Wybory to fikcja. Demokracja to rządy hien nad osłami - Arystoteles.

Jeszcze niecałe 2 godziny trwa tzw. kampania wyborcza więc mogę agitować. Jednak nie będę zachęcał nikogo do głosowania na jakąkolwiek partię. Zachęcam do tego, aby zbojkotować wybory czyli „zagłosować” na opcję WSZYSCY WON.

Wybory to jedynie kiepski teatr dla polskich gojów. Nikt kto realnie by chciał coś zmienić na lepsze nie zostanie dopuszczony do Sejmu ani do rządowych stołków w III RP. Wszystkie partie są jedynie polskojęzyczne, a nie polskie. PiS, KO, Lewica, Trzecia Droga i Konfederacja to wszystko jedna polskojęzyczna klika odgrywająca teatr polityczny. Dwie główne partie jak i Lewica oraz Trzecia Droga realizują lub będą realizować bandycką Agendę 2030 która zmierza do tego, że cyt. „nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy”. PiS tak „patriotycznie” rządzi, że III RP jest w czołówce światowej państw realizujących agendę 2030. Przyznaje to nawet Ordo Iuris bo przeczytałem to w jednym z newletterów jakie od nich dostaję. Morawiecki podpisał tzw. „fit for 55” który przewiduje m. in. nałożenie haraczu węglowego na materiały budowlane i transport co podwyższy i tak już wysokie koszty budowy domów czy mieszkań. W ramach tego od 2030 r. nie będzie można wynająć ani sprzedać mieszkania ani domu jeśli będzie on wytwarzać ślad węglowy czyli emitować CO2. Nawet więc jeśli będzie się mieć nowoczesny piec gazowy zużywający mało gazu to też będzie emisja CO2.

To nie wszystko! Od 2024 roku mają zacząć wchodzić w życie w Polsce tzw. strefy czystego transportu. Już Kraków podjął uchwałę w tej sprawie, trwają prace we Wrocławiu i Warszawie. Zgodne wymaganiami klimatycznymi UE taką strefę będzie musiało mieć każde miasto mające co najmniej 100000 mieszkańców! I będzie ona obejmować centrum albo i większe obszary. Na początku będzie zakaz wjazdu do tych stref kilkunastoletnich samochodów (które nie spełniają normy emisji spalin Euro 3) a w ciągu kilku lat zostanie to zaostrzone i może być tak, że nawet auta spełniające normę Euro 5 mogą nie móc wjechać do zielonej strefy. Docelowo ma być tak, że tylko elektryczne samochody będą mogły wjeżdżać do takiej strefy czystego transportu.

I to też jeszcze nie wszystko. W ramach tego co nam szykuje UE w niedługim czasie jest też zakaz produkcji i rejestracji nowych samochodów spalinowych od 2035 r. A w ramach KPO i tzw. kamieni milowych (raczej młyńskich) obecny premier Morawiecki zgodził się m.in. na wprowadzenie od 2026 r. opłat za posiadanie samochodu spalinowego i od emisji spalin. Jakby tego było mało wdrażana jest też już dyrektywa budynkowa. Pierwszym jej etapem jest określenie efektywności energetycznej budynku. Każdy budynek aby móc go wynająć czy sprzedać od kwietnia 2023 r. musi mieć certyfikat efektywności energetycznej, bo tego wymaga ustawa wdrażająca wymagania ww. dyrektywy. Następnie budynki zostaną podzielone na klasy energetyczne od A bodajże do F czy G. Im dalsza litera alfabetu tym gorsza klasa efektywności energetycznej. Później (ok. 2030 r.) wymagania dyrektywy będą takie, że każdy budynek będzie musiał mieć co najmniej klasę C czy D. To będzie wymuszać na właścicielach kosztowne remonty np. wymianę okien na trzyszybowe, ocieplenie, fotowoltaika, pompa ciepła itp. Będą to ogromne koszty (także wzrosną dodatkowo ceny nowych budynków bo one będą musiały spełniać jeszcze wyższe wymagania np. ogrzewanie musi być bezemisyjne czyli tylko pompa ciepła wchodzi w grę). Od bodajże 2028 r. gdy zepsuje się nam lub zużyje piec gazowy to nie będzie już można go wymienić na nowy tylko będzie musiała być zainstalowana pompa ciepła. Skutek łatwo przewidzieć. Na te kosztowne remonty i bardzo drogie nowe domy prawie nikogo nie będzie stać. Ludzie się albo ogromnie zadłużą w bankach i nie będą w stanie tego spłacić albo też państwo od nich odkupi domy i zrobi konieczne remonty. I takim oto sposobem w ramach tzw. walki o klimat nie będziemy mieć nic. Wszystko będziemy jedynie wynajmować. I jak będziemy niegrzeczni to system może nam nie wynająć – bo kto jest właścicielem ten decyduje. I nie będziemy raczej szczęśliwi.

Czy którakolwiek z tych głównych partii jakie wymieniłem mówi o tym w kampanii? Konfederacja coś tam może wspomni czasem i tyle, ale wiadomo że oni rządzić nie będą. Trwa nawalanka Morawiecki/Kaczyński – Tusk a inni przedstawiają się jako rzekoma alternatywa dla nich. To nie jest żadna alternatywa, bo skoro o ww. rzeczach nie trąbią na lewo i prawo, nie biją na alarm to znaczy, że to jest wszystko ustawka. Naród ma nie wiedzieć co się dzieje i emocjonować się kolejną kiełbasą wyborczą (800+, darmowe leki, dobrowolny ZUS dla małych firm, praca po 7 godzin dziennie itd. za pieniądze pożyczone od światowych lichwiarzy wiadomej nacji). Zaś o tym co nam światowa bandyterka szykuje cisza.
Jest jeszcze jakiś plankton w postaci PJJ czy ruchu Macieja Maciaka, ale oni na pewno do sejmu nie wejdą. System na to nie pozwoli co widać po sondażach gdzie albo ich w ogóle nie ma albo mają ułamki procenta.

To jasno pokazuje, że oni wszyscy mają nas za idiotów, odgrywają polityczny teatr a po wyborach czy będzie rządzić PiS czy PO to i tak będą wykonywać rozkazy globalistycznej, chazarskiej swołoczy. Co najwyżej retoryka będzie inna – PiS będzie w Polsce mówił, że się sprzeciwia a w Brukseli kwity i tak będzie podpisywał i realizował co im każą tyle, że może wolniej, po cichu. PO zaś będzie ochoczo wszystko realizować i nie będzie udawać patriotów. Zatem realnie mamy wybór między zakamuflowanymi zdrajcami stanu (PiS) i jawnymi zdrajcami stanu (PO). Jest to zatem żaden wybór. Pomijam już kwestię uczciwości wyborów w III RP, a uczciwe one nie są i to jest kolejna fikcja. Wykazał to już z 10 lat temu Tadeusz Cichocki. Kto zainteresowany to polecam poczytać jaką fikcją są tzw. wybory:  http://www.tcichocki.pl/20141102_Proklamacja_przejecia_wladzy_przez_Narod_Polski.pdf  Głosowanie polega na postawieniu znaku X w odpowiedniej kratce jak analfabeta. I tak nas traktują ci politykierzy - jak idiotów, analfabetów. 

Oprócz tego tzw. polski rząd podpisał jakieś dokumenty WHO odnośnie traktatu pandemicznego według którego WHO stanie się niemalże medycznym dyktatorem i będzie nam wszystkim dyktować lockdowny, szczepienia i inne procedury gdy ogłosi kolejną „pandemię”. I ci co będą to kwestionować będą cenzurowani w internecie jeszcze mocniej jako rzekomi dezinformatorzy. Co dokładnie PiS podpisał nie wiem, ale na pewno nie jest to nic dobrego.

I jeszcze jedno czy rządzi taka czy inna partia bezprawie tzw. wymiaru sprawiedliwości w Polsce kwitnie. Jednym z przykładów jest Anna Cichocka – córka weterana AK, którą nasz wymiar (nie)sprawiedliwości obrabował z nieruchomości odziedziczone po zmarłym ojcu w 1993 r. Do dziś walczy o sprawiedliwość. I ani obecny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ani wcześniej urzędujący z PO bodajże jeśli dobrze pamiętam Zbigniew Ćwiąkalski nie kiwnęli palcem by jej pomóc. Jej przypadek opisał ostatnio bloger bacologia: https://bacologia.wordpress.com/2023/10/10/z-cyklu-bezprawie/

W tej sytuacji mówię im WSZYSCY WON i nie idę na „wybory”. Udział w tym cyrku jest legitymizowaniem tego systemu bezprawia i współudziałem w tym co robią ci bandyci w garniturach, krawatach, mundurach i togach.